Pewien pan
A miał na nazwisko Dzban
Odkręcił kran
Wypil wody szklankę
Odsunął firankę
I zobaczył Hankę
Hanka była Chinką
Jadła chleb z botwinką
Ze świnką Celinką
Pan Dzban
A miał na imię Jan
Wymyślił chytry plan
Porwie Hankę Chinkę
Zje świnkę Celinkę
Nakarmi chlebem botwinkę
Pan Jan Dzban
A miał odkręcony kran
Całkiem pokręcił plan
Zjadł Hankę Chinkę
Porwał chleb i botwinkę
Nakarmił Celinką świnkę
***
hmmm, chyba to durne trochu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz