poniedziałek, 13 lipca 2015

takie tam

Nic mi się nie chce.
Ani malować mi się nie chce.
Ani pisać listów mi się nie chce.
Ani nigdzie jeździć mi się nie chce.
Tylko bym siadł na nocniku i siedział.
Pytanie, czy na nocniku coś można wysiedzieć?
Żeby odpowiedzieć na tak sformułowane pytanie, trzeba siąść na nocniku i siedzieć.
I siedzieć.
Można ewentualnie, siedząc na nocniku, otworzyć piwo i pić to piwo.
I siedzieć.
Na nocniku oczywiście.
Muszę zrobić eksperyment z ekskrementem.
Czyli siąść na nocniku i sprawdzić jak długo wytrzymam tak siedzieć na tym nocniku.
Jak już nie wytrzymam dłużej to wstać i sprawdzić zawartość nocnika.
Pytanie, czy nocnik się przepełni czy też nie?
To zależy od objętości nocnika i jak długo będę na nim siedział.
I jak dużo piw wypiję.
Taki tam eksperyment nocnikowy.
Można też, siedząc na nocniku oglądać dziennik.
W dzień można oglądać dziennik, a w nocy oglądać zawartość nocnika.
Taki rytm dobowy można sobie ustalić.
W dzień dziennik, w nocy nocnik.

Nocnikowe Polaków rozmowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz